Boombello w Tarnobrzegu

Dzisiaj, w tą słoneczną niedzielę zabieram Was ponownie do Tarnobrzega. Tym razem odwiedzimy miejsce, które w swojej ofercie ma pyszne bąbelkowe gofry w wielu odmianach i smakach. Ciekawa jest również historia powstania tego miejsca, o której udało mi się porozmawiać z Panią Justyną, która jest właścicielką lokalu.

 

Skąd u Pani pomysł na taki lokal?

-Nasza przygoda z Boombello zaczęła się zaraz po studiach. Miałyśmy już ułożone swoje ścieżki kariery, ale pasja do gotowania i miłość do gastronomii oraz chęć spełniania marzeń i realizowani się w tym co się kocha wzięła górę.

Więc nie prowadzi Pani lokalu sama?

-Tak. Jesteśmy dwiema przyjaciółkami, znamy się od lat szkolnych więc to nie mogło się nie udać. Rzuciłyśmy wszystko i postanowiłyśmy zaryzykować. Pomysł na bubblewaffle przyszedł z zagranicy. Prawdę mówiąc w Polsce jeszcze nie było tego produktu więc śmiało możemy powiedzieć, że byłyśmy jednymi z pierwszych, które wprowadziły go na nasz rynek.

To wszystko zaczęło się w tym miejscu?

-Zaczęłyśmy od FoodTrucka i tu był cudowny okres pełen pomysłów i inspiracji. Same wymyśliłyśmy nazwę, wybrałyśmy logo, stworzyłyśmy menu, projekt wnętrza samochodu, przerobiłyśmy go ze zwykłego Mercedesa Sprinter na różowo-srebny FoodTruck na kołach co było nie lada wyzwaniem. Oczywiście bez pomocy najbliższych nie udałoby się tego osiągnąć.

Samochód można było spotkać nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Czy to było docelowe miejsce?

-Miałyśmy już pomysł na biznes, ale nie wiedziałyśmy jak zacząć: podróżować po Polsce czy szukać stacjonarnego miejsca i tam działać. I tutaj pojawiło się Jezioro Tarnobrzeskie, które nas urzekło i iskierka zapalna do rozpoczęcia biznesu właśnie tu. To było jakieś 4 lata temu. Pamiętamy pierwszy słoneczny dzień wakacji w który ‘’otworzyłyśmy klapę’’ naszego biznesu na kółkach i ogrom (jak się nam wtedy wydawało) pracy. Oczywiście nie obeszło się bez przygód, duży ruch, stres ale dałyśmy radę. Lato trwa niestety „za krótko’’, pomysł na gofry bąbelkowe przypadł do gustu okolicznym mieszkańcom więc nie mogłyśmy tak po prostu zwinąć interesu, ruszyć gdzieś w świat i zostawić wszystkich miłośników naszych smakołyków bez dostępu do nich.

Zaczęły się poszukiwania odpowiedniego lokalu?

-Tak. Znalazłyśmy mały lokal w centrum miasta na Placu Głowackiego i tam kontynuowałyśmy sprzedaż naszych ‘’bąbelków’. Dzieciaki z okolicznych szkół były wniebowzięte, że jesteśmy teraz na wyciągnięcie ręki.

W ofercie z czasem pojawiło się więcej smakołyków. Skąd taki pomysł na zwiększenie menu?

-Same gofry nie przynosiły nam oczekiwanych zysów i tu pojawił się pierwszy kryzys. Nie chciałyśmy rzucać wszystkiego tylko iść do przodu. Postanowiłyśmy zmienić lokal na większy i poszerzyć naszą ofertę o dobrej jakości kawę, naleśniki, sałatki, tosty, koktajle oczywiście bubblewaffle i słodkie pancakes . To okazało się strzałem w dziesiątkę bo brakowało miejsca w którym na luzie można wpaść przekąsić coś zdrowego i dobrego czasem trochę kalorycznego (ale u nas nie liczą się kalorie tylko przyjemności).

Zapraszamy serdecznie! U nas zawsze – miła obsługa, dobre jedzenie i kawa – TO PODSTAWA. A dodatkowo w pakiecie domowa atmosfera i gwarancja dobrze spędzonego czasu. Jeśli jeszcze u nas nie byłeś – koniecznie zajrzyj.

 

Boombello to świetne miejsce na spotkanie z przyjaciółmi, rodziną ale też samotny odprężający wypad na małe co nieco. Lokal posiada dobrze wyposażony regał z książkami, grami planszowymi, ale i kilka propozycji dla maluchów więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ciekawe i bogate menu zadowoli każdego. Jeżeli nie masz ochoty na słodkości, na pewno zadowolisz się słoną wersją naleśników, tostów czy sałatek. Lokal znajduje się na Placu Bartosza Głowackiego 9 w Tarnobrzegu. Otwarty jest od poniedziałku do soboty w godzinach 10-19, oraz w niedziele od 12 do 18. Polecam serdecznie i zachęcam do odwiedzin!